yorkshire terrier
menu przygotowanie do wystaw historia rasy

Porady

Na początek proponuję mały test. Czym żywił się praprzodek dzisiejszych psów – i ratlerków, i dogów? Mięsem? Otóż nie do końca. Psy mieszkają z ludźmi od około 150 tysięcy lat – genetyczne dowody wskazują, że mniej więcej w tym czasie od linii wilków oddzielił się przodek dzisiejszego psa. Same wilki żyły w pobliżu hominidów jeszcze dawniej – szacuje się, że nawet 400 tysięcy lat temu, gdy Homo sapiens jeszcze nie istniał. Już wtedy „prapsy” korzystały z bliskości dziwnego, dwunożnego gatunku, który rozrzucał wokół swoich siedzib mnóstwo interesujących rzeczy. Z czasem okazało się, że regularne polowanie jest znacznie mniej efektywne niż wykorzystywanie resztek po tych dwunożnych. Dla urozmaicenia diety warto było podjeść trochę trawy, liści, czasem ślimaka, czasem żuczka. Psy już od momentu oddzielenia się od wilków ewoluowały jako zwierzęta raczej wszystkożerne niż jednoznacznie mięsożerne, a kilkaset tysięcy lat wspólnej historii z ludźmi tylko umocniło te upodobaniaNa początek czysty rachunek ekonomiczny. Spójrzmy na dawkowanie obu rodzajów suchej karmy. Dzienna dawka Chappi dla psa ważącego 10 kilogramów wynosi 200 gramów. Jeśli pies będzie jadł Eukanubę, wystarczy mu około 110 gramów. Nagle okazuje się, że karma premium jest już tylko dwa, a nie cztery razy droższa. Dlaczego tak się dzieje? To kwestia zastosowanych składników. Dobre karmy są trawione w 92–95 procentach, podczas gdy te z niższej półki – tylko w 75–80 procentach. Zresztą dobrze widać to na naszych trawnikach: kupy giganty, w które regularnie wchodzimy, to właśnie wynik żywienia słabo przyswajalnym jedzeniem. Pies żywiony karmą premium robi kupkę miniaturkę. W wyliczeniach warto też uwzględnić wpływ jedzenia na zdrowie zwierzaka. Nie można po prostu stwierdzić, że podstawowa karma jest niezdrowa.Może więc warto zrezygnować z tych wszystkich wynalazków i karmić zwierzaka ryżem, makaronem, mięsem i warzywami? Cóż, jeśli mamy mnóstwo czasu i dobrych chęci, można spróbować. Tyle że dla psów czy kotów trzeba gotować oddzielnie – ich jedzenie nie powinno być solone ani przyprawiane, lepiej też unikać smażenia. Trzeba po prostu prowadzić oddzielną kuchnię dla ludzi, a oddzielną dla zwierząt.